Kolorowanki antystresowe

Witajcie!

Wiosna zaczyna się pełną parą, a ja wciąż w pracy :D
(Nie)stety mój zawód nie jest w żaden sposób związany z moim pośrednim wykształceniem czy hobby.
Jednak wcale nie narzekam! Praca jest dość satysfakcjonująca.
Aczkolwiek zdarzają się dni, gdzie chętnie rzuciłabym wszystko w kąt i schowała pod kołdrą.

Już muzyka i książki nie pomagają tak dobrze jak kiedyś, więc skusiłam się na coś innego. Wszyscy dobrze ten temat znacie, ponieważ od jakichś dwóch czy trzech miesięcy jest to bardzo popularne.
Kolorowanki antystresowe :)
Stwierdziłam, że też muszę spróbować. I przyznam, że jest to ciekawe rozwiązanie.

Dostępność wzorów, motywów, tematów jest niesamowita. Mam wrażenie, że każdy zaczął tworzyć książeczki z rysunkami. Jedne mniej, drugie bardziej przyjazne dla oka. 

Poza kolorowanką z japońskimi inspiracjami, którą znajdziecie tutaj, zakupiłam również wzory oraz malutką książeczkę z 365 rysunkami i sentencjami na każdy dzień w roku.

Nie wiem czy to pomaga tak bardzo jak wszyscy mówią. Ja cieszę się ogromnie, że do tej pory uzbierałam ok 300 kolorów kredek (tak, tyle odcieni można znaleźć) i mam możliwość je wszystkie wykorzystać, mając przy tym niezły ubaw.
Myślę, że jest to dobra terapia dla osób, które mają problem z koncentracją. Naprawdę trzeba się czasami bardzo mocno skupić, by wypełnić kolorem te malutkie elementy :)
Polecam! Bawcie się dobrze!