Bruno

Wena wróciła.
Zabrałam się za rysowanie na brystolu 50 x 70.
Ukochanymi suchymi pastelami.

Ale dlaczego akurat Bruno Mars skoro lubię tylko kilka jego utworów? Hm... Prawdopodobnie po prostu podobała mi się kolorystyka :)

Praca na podstawie jednego ze zdjęć znalezionych w internecie, niestety nie pamiętam gdzie to dokładnie znalazłam, prawdopodobnie jedna z fotorelacji z koncertu.



Mam nadzieję, że się podoba :) 







Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty