Zakopane - Gubałówka

Witajcie.

Mała fotorelacja z wycieczki :)

Jeśli dobrze pamiętam - tylko raz w życiu byłam w sezonie letnim w górach. A naprawdę kocham góry. Czy to zimą czy latem.

Tak więc w zeszłym roku udało się zorganizować małą wyprawę :)
Gdy większość ściskała się jak sardynki w puszce nad morzem my wędrowaliśmy po górach. To było naprawdę cudowne. Pogoda nam sprzyjała.

Z marszu zapowiedzieliśmy, że w góry będziemy jeździć co roku. Cóż... Zimą się teraz nie udało, ale jeszcze mam cały rok na spełnienie zamierzenia! :)

Pierwszym przystankiem po przybyciu do Zakopanego była sławna Gubałówka. Powiem szczerze, że już pierwszego dnia przekonałam się, że moja kondycja wcale nie była tak dobra jak sądziłam. To nie było miłe uświadomienie. Zadyszana dotarłam na szczyt a trzeba było jeszcze zejść... :D Ale mały odpoczynek na szczycie i zimne piwo pomogły.

Miłego podziwiania widoków!


 




Komentarze

  1. :) Pięknie tam jest, byłam bardzo dawno z wycieczką szkolną, niezapomniane widoki :3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty